piątek, 29 lipca 2016

A podobie mnie się :)

Witajcie :)
    Bluzeczka skończona , nitki pochowane, poprawki naniesione.
Robiłam w zamyśle żeby pod tym nosić topik na ramiączkach, ale do zdjęcia okazało się ,że nie posiadam owego w odpowiednim kolorze. 
Tak ,że proszę wybaczyć roboczy charakter zdjęć :) 

    Może w końcu skończę chustę ..........................................................................................;) 
    Żadna wizja mnie na razie nie nęka , więc jest realna szansa :) 




Pozdrawiam cieplutko i wakacyjnie :) 

piątek, 22 lipca 2016

Poza kolejnością

Ahoj :) 
Wakacyjnie :) 
Poza kolejnością czyli zamiast kończyć zaczęte .... dzieje się następne :)

  Bluzka :) granny square :) Końcówki włóczki 4 Mevsim  - bawełny z akrylem - to te kolorowe :) oraz sprezentowana Sonata firmy elann.com   made in Brasil , która przybyła do mnie z Gdańska , a do Gdańska przybyła z USA :) 
  TA Sonata jest 100% bawełną o nitce plecionej , nie skręcanej - idealna pod szydełko - nie rozwarstwia się nic a nic :) proponują druty 4.0 więc myk myk - działam szydełkiem 4.0. Nie znalazłam tej włóczki w żadnym sklepie , na e-bayu 4 motki na krzyż .... 


Oczywiście musi być Ruda Kontrola Jakości :) 


Druga rzecz to mini Sweter :) z Alize Cashmira 100% wełny :)
Praca miła i szybka , robiona rzecz jasna na oko :) 


Pozdrawiam Was wakacyjnie :) 





wtorek, 12 lipca 2016

Istne cudo

Witajcie :) 

   Aura zdecydowanie nie sprzyja ... duchota dusi , słońce przypieka , człek upocony ,włóczka się klei , senność ogarnia .... lato męczy chwilami ;) 
   
   Udało mi się popełnić sweterek , pełnosłupkowy , zwykły i z którego jestem bardzo zadowolona :) Prułam a owszem , bo robiony jak to u mnie na oko i rękawy byłyby bardzo szerokie :) a reglan to reglan - zawsze u mnie na topie.

   Zużyłam około 10 motków Drops Muskat. na rozmiar M rozkloszowany dołem ;) 
Drops Muskat kolor petrol i 2 różne partie farbowania czego można się dopatrzeć jak się bardzo chce ... ale po co wnikać ;)  ? 
  Muskat się rozdwaja , roztraja , rozdziesiętnia ... przynajmniej jeśli chodzi o szydełko - Moja Przyjaciółka robiła na drutach bluzeczkę i nie zgłaszała takich strapień. Ja wszystkie końcówki wrabiałam i owszem ,ale brałam igłę z nitką i przyszywałam , ufff .... mam pewność ,że po praniu i w noszeniu nie będą mi wyłaziły nitki niesforne .

Voila :) 



Pozdrawiam wakacyjnie :)