.....jak mi coś strzeli do głowy .....

   Witajcie ,
  
   Dawno , dawno temu wygrałam w konkursie na Fb jedwab , najprawdziwszy , wspaniały i cudowny :) o jedwabiu marzyłam, pragnęłam go i pożądałam....Miałam wizję szala, coś misternego , chusta jakaś wymyślna... coś godnego jedwabiu. 
  
  Strzeliła mi do głowy czapka i taką zrobiłam :D  dwustronna, zależy czy będę mieć ochotę na więcej lub mniej rowków ;) 
 Słupki reliefowe :) w 95 % 

  Jak znajdę czas to jeszcze dorobię komin na szyję , choć polskiej złotej jesieni aktualnie ni widu ,ni słychu.... ech .... wygląda na to ,że zimowe komplety trzeba wyciągnąć z zakamarków szafy :) 

  Mimo wszystko pozdrawiam Was cieplutko 

  

  

Replay

Witajcie :) 

  Trudno nazwać to chustą w pełnym wymiarze ;) miałam tylko 2 moteczki mojej ukochanej Nako Vals ,a dokupowanie nie wchodziło w rachubę.... zrobiło się brrr zimno .... brrr mokro i trzeba było szybko coś pod szyję zamotać :) a robiłam dla Przyjaciółki ,więc co by Dziewczyna nie złapała przeziębienia ...rozumiecie :)

   

  Wzór mamy już w tym poście proszę bardzo.

Dodatkowo na jednej z grup na FB wyzwaniem była cud Arabella na drutach , tu mamy szydełkową uproszczoną wersję bez rzędów skróconych ;) 

 

A tu troszkę przekłamanie kolorów przez aparat w słońcu , w rzeczywistości włóczka jest złotojesienna :) 

Pozdrawiam Was gorąco i cieszę się ,że znalazłam czas żeby troszkę nadgonić zaległości ;)  Innymi słowy : dziękuję Ci synu ,że śpisz aż godzinę ;) 

Pożeracz resztek

Witam Wszystkich :)

Powstało ponczo :) 
Energetyczne :) 
Zjadło wszystkie resztki i zostawiło trochę nowych :)

Jestem bardzo zadowolona , baaardzooo :)
Ponczo zostało już wysłane do swojej Właścicielki Wielbicielki Poncz :)

Wiecie .... miał być kocyk ....;)  ale wyszło jak wyszło ;) 
Pozdrawiam gorąco <3