piątek, 13 października 2017

Replay

Witajcie :) 

  Trudno nazwać to chustą w pełnym wymiarze ;) miałam tylko 2 moteczki mojej ukochanej Nako Vals ,a dokupowanie nie wchodziło w rachubę.... zrobiło się brrr zimno .... brrr mokro i trzeba było szybko coś pod szyję zamotać :) a robiłam dla Przyjaciółki ,więc co by Dziewczyna nie złapała przeziębienia ...rozumiecie :)
   
  Wzór mamy już w tym poście proszę bardzo.
Dodatkowo na jednej z grup na FB wyzwaniem była cud Arabella na drutach , tu mamy szydełkową uproszczoną wersję bez rzędów skróconych ;) 

 

A tu troszkę przekłamanie kolorów przez aparat w słońcu , w rzeczywistości włóczka jest złotojesienna :) 



Pozdrawiam Was gorąco i cieszę się ,że znalazłam czas żeby troszkę nadgonić zaległości ;)  Innymi słowy : dziękuję Ci synu ,że śpisz aż godzinę ;) 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz