poniedziałek, 4 kwietnia 2016

... no i już :)

  Witajcie wiosennie ;)

  Powiem tak : nie było źle ;) a to zapewne dzięki Wam, bo bardzo porządnie trzymaliście kciuki - dzięki wielkie.

  Bluzka jest tworem dziwnym, kombinowanym i improwizowanym :) 
... dorabiana , przedłużana... powstała z Angory 2 i Romy , jest ciepła, oczywiście włochata i trochę zawiodła mnie jeśli chodzi o odczucie miękkości - nie gryzie - ale ....taka mało miła jest :) 


Ukończyłam też chustę resztkową , która  sama zaoszczędziła mi pracy,bo .... włóczka się skończyła dość szybko ;)  pozwalam sobie zamieścić zdjęcie , które już pojawiło się na blogu,ale naprawdę niewiele się zmieniło 

   
Czas teraz na spódnicę z Kartopu. Jest to model rozkloszowany więc będzie trwało i trwało zanim zrobię wystarczającą liczbę okrążeń ;)
Pozdrawiam cieplutko




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz